Co oznacza „team spirit” w Foodcom? Jak budujemy atmosferę w zespole

What does “team spirit” mean at Foodcom How do we build team spirit

SPIS TREŚCI

Czy da się zbudować zespół, który naprawdę chce ze sobą pracować, a nie tylko siedzi razem w jednym biurze? Czy można stworzyć miejsce, gdzie ludzie się wspierają, dzielą doświadczeniem i grają do jednej bramk, nie tylko wtedy, gdy ktoś patrzy? Dla nas w Foodcom to nie pytanie, tylko codzienność.

Team spirit nie jest hasłem z prezentacji rekrutacyjnej. To sposób, w jaki działamy, w jaki myślimy o sobie nawzajem i o firmie. To wszystko, co dzieje się pomiędzy taskami, mailami i rozmowami. To klimat, który sprawia, że ludzie chcą zostać, dać z siebie więcej i mieć z tego satysfakcję.

Ale zacznijmy od początku.

01

Kultura zawsze pierwsza

Team spirit nie pojawia się znikąd i nie da się go narzucić procedurą ani stworzyć jednym briefem. Prawdziwa atmosfera w zespole bierze się z kultury – tej żywej, tworzonej każdego dnia, często bez wielkich deklaracji, ale z konsekwencją i szczerością.

W Foodcom wszystko zaczęło się od potrzeby zbudowania czegoś innego. Firmy, w której liczy się motywacja, zaangażowanie i zaufanie. Gdzie nikt nie musi grać roli, tylko może być sobą i pracować najlepiej, jak potrafi. Nasze wartości nie powstały w agencji brandingowej, a powstały z życia.

Nie obiecujemy rzeczy nierealnych, ale jeśli masz w sobie determinację i chęć rozwoju, znajdziesz tu przestrzeń. Taka właśnie była myśl założycielska i do dziś ją pielęgnujemy.

Culture always comes first

02

Od wilczych pak do stada orek

Na początku byliśmy jak wilki, każdy z nas działał szybko, intensywnie, z ambicją. Tworzyliśmy „packi”, bo już wtedy wierzyliśmy, że siła jest w grupie. Z czasem to się rozwinęło. Działaliśmy coraz bardziej świadomie, coraz bardziej zespołowo. I wtedy pojawił się symbol, który dziś towarzyszy nam na co dzień – orka.

Dlaczego właśnie ona? Bo orki to nie tylko inteligentne drapieżniki, to zwierzęta społeczne. Polują razem, dbają o siebie, komunikują się jak mało które gatunki w naturze. Tworzą zespoły, w których każdy ma swoje miejsce, a sukces zależy od współpracy.

To właśnie nas inspiruje. Dziś mówimy o sobie: jesteśmy orkami. Nie przypadkiem, ale z przekonania.

03

Codzienność, która buduje atmosferę

Jak wygląda team spirit w praktyce? To nie tylko hasła czy firmowe akcesoria z logo orki, choć tych nie brakuje. To przede wszystkim codzienne sytuacje, które budują zaufanie i zaangażowanie.

Jednym z naszych rytuałów są Beer Fridays – organizowane co dwa miesiące, w ostatni piątek. Każdy z nich ma inny motyw, inną energię, ale ten sam cel: dać zespołowi chwilę na oddech i integrację, by budować relacje nie tylko jako zespół, ale też jako ludzie, którzy naprawdę się znają.

To również kwestia struktury, która wspiera. Każdy z nas należy do konkretnego „poda” – zespołu, który działa razem jak jedno ciało. Wymieniamy się wiedzą, pomagamy sobie, nie rywalizujemy. Sukces jednej osoby nie jest porażką innej, przeciwnie – wspieramy się wzajemnie i wspólnie się rozwijamy.

04

Nie tylko dla wyników, ale dla ludzi

W Foodcom rozwój jest realny, który nie odbywa się kosztem atmosfery. U nas awans to nie wynik gry o władzę, ale efekt postawy, zaangażowania i podejścia do innych.

Wielu naszych obecnych partnerów zaczynało jako juniorzy, często bez wcześniejszego doświadczenia. To, co ich wyróżniało, to ambicja, odpowiedzialność i chęć działania. Właśnie takich ludzi doceniamy, bo wiemy, że potencjał to nie zawsze coś, co widać w CV. Czasem to coś, co widać dopiero w działaniu.

Rozwój w Foodcom to wspólne doświadczenia, które zostają na długo. Jednym z nich jest Workcamp na Teneryfie – wyjazd dla najlepszych, którzy pokazali wyniki, ale też ducha zespołowego. To moment na regenerację, inspirację i budowanie jeszcze mocniejszych relacji.

Not just for results, but for people

05

Dlaczego to działa?

Być może dlatego, że nie próbujemy grać ról. Nie tworzymy sztucznej atmosfery, tylko pozwalamy jej rosnąć. W Foodcom nikt nie musi niczego udawać. Nie trzeba być idealnym, żeby być ważnym członkiem zespołu. Wystarczy być rzetelnym, zaangażowanym i mieć gotowość, żeby wspierać innych.

To proste i właśnie dlatego tak rzadkie.

Jeśli to, co czytasz, brzmi znajomo, może to właśnie miejsce dla ciebie.
A jeśli budujesz swój zespół, pamiętaj: team spirit nie zaczyna się od procedury. Zaczyna się od ludzi!